Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego
Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego, MDJO (inna nazwa to Międzynarodowy Dzień Dziedzictwa Językowego), to coroczne święto, które obchodzone jest 21 lutego. Zostało ono ustanowione przez UNESCO 17 listopada 1999 roku.
Dzień Języka Ojczystego ma za zadanie podkreślić bogactwo różnorodności językowej świata, a także zwrócić uwagę uwagę na liczbę języków zagrożonych i ginących. Przesłanie tego święta dla Polaków jest jedno – dbajmy o swój, jedyny w swoim rodzaju, język ojczysty. Niektórzy ten dzień obchodzą jako Dzień Języka Polskiego. Jak się jednak okazuje, język polski jest jednym z najtrudniejszych języków i wielu z nas popełnia błędy.
Uczniowie klas 4-7 także świętowali MDJO. Poznali kilka interesujących faktów o historii swojego języka ojczystego. Utrwalili także wiadomości z zakresu gramatyki i ortografii rozwiązując specjalnie przygotowane karty pracy.
Na koniec garść ciekawostek o języku polskim:
1. Na całym świecie po polsku mówi około… 50 mln ludzi! Oczywiście większość z nich mieszka w Polsce, ale duże polskojęzyczne społeczności znajdziemy również m.in. w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Izraelu, Argentynie, Brazylii i Białorusi. Z osobami mówiącymi po polsku możemy też spotkać się w Danii, Estonii, Serbii czy… Nowej Zelandii. :)
2. Język polski należy do grupy języków słowiańskich, podobnie jak rosyjski, ukraiński, czeski czy serbski. I chociaż między polskim, a językami naszych wschodnich i południowych sąsiadów znajdziemy wiele podobieństw, to czasami możemy natrafić na tzw. „fałszywych przyjaciół”, czyli słowa, które brzmią podobnie, ale mają zupełnie odmienne znaczenia. Przykładowo, polski „frajer” (naiwny, łatwo dający się oszukać człowiek) ma niewiele wspólnego z czeskim „frajerem” (przystojniak, amant, chłopak). :) Uwaga-uwaga! Fałszywych przyjaciół znajdziemy też w niesłowiańskich językach, np. angielskie „ordinary” (pl. zwyczajny) brzmi podobnie do polskiego „ordynarny”, które oznacza „wulgarny”. :)
3. Pierwsze znane pełne zdanie po polsku pochodzi z Księgi Henrykowskiej z 1270 roku i dotyczy opisu życia codziennego w ówczesnych czasach. Mąż mówi do żony: „Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj” (w wolnym tłumaczeniu: „Odpocznij Kochanie, dzisiaj ja pozmywam.”).
4. Obok skoków narciarskich, piłki nożnej i zdrabniania, kolejnym polskim sportem narodowym jest słowotwórstwo. :) Przykładowo, z czasownika „lecieć” można stworzyć „wylecieć”, „nalecieć”, „ulecieć”, „polecieć”, „przelecieć”, „przylecieć”, etc... i wszystkie mają inne znaczenie! Jeśli byliście na naszych warsztatach slangu, to wiecie też, że słowotwórstwo ma w tej dziedzinie duże zastosowanie. :)
5. Polski alfabet (jak większość alfabetów krajów europejskich) powstał na bazie alfabetu łacińskiego i składa się z 32 liter. 9 z nich nie znajdziemy jednak w żadnym innym alfabecie… Są to: ą, ć, ę, ł, ń ó, ś, ż, ż. I chociaż to właśnie te „szeleszczące” litery spędzają sen z powiek obcokrajowcom, Polacy mają do nich wyraźną słabość. Dowodem na to może być zorganizowany w 2010 roku ranking na najpiękniejsze polskie słowo, w którym zwyciężyło… „źdźbło”. Pod uwagę brano również „szept”, „brzdęk” i… „szeleścić”. :)
6. Oprócz „szeleszczących” liter dodatkowym narzędziem tortur dla obcokrajowców są tzw. „dwuznaki” czyli: cz, ch, sz, rz, dz, dż i dź. Zestawiane w różnych kombinacjach tworzą łamańce językowe, takie jak: „Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie”. Nie martwcie się, Polacy też mają problem, żeby to poprawnie wymówić. :)
Źródła:
https://www.kurspolskiego.pl/pl/Kacik_jezykowy/ciekawostki-fakty-i-mity-o-jezyku-polskim